Serwis używa cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką cookies. x

Wspomóż fundację

Doceniamy każdy, nawet najmniejszy gest pomagający krzewić ideę morskiego wychowania młodzieży.

Wszystkie pozyskane środki przeznaczone będą na realizację programu „Niebieska Szkoła” oraz inne projekty Fundacji zgodnie z jej statutem.

Darowizny na rzecz Fundacji

42 1240 6218 1111 0010 4707 8788

NS East Europe (13) - Gibraltar

18.04.2016

"Dzień trzeci :)

Pierwszy Prezes

Za górami, za lasami, za oceanami... Dobra, może nie do końca za, bo jesteśmy tuż obok Oceanu Atlantyckiego, na Morzu Śródziemnym. Jak zapewne wiecie zaczynaliśmy w jednym z Hiszpańskich portów, położonym niedaleko Naszego pierwszego celu podróży czyli Gibraltaru. Wiecie jak to jest z siłami natury, niby zawsze są ale  nie zawsze takie jak My chcemy. Tym razem wiatr nie dmuchał nam w żagle, dlatego pierwszy odcinek musieliśmy pokonywać na silniku. I tak było super!!! Co więcej, udało nam się już pierwszej nocy wybrać PREZESA. Te wieczorne rozmowy z Posejdonem... Ktoś musiał być pierwszy.

 

Małpa, Morskie Opowieści, plażing, smażing, opalażing

Jak już pisałem, KAŻDY kocha alarmy, nie ważne czy manewrowe, do żagli czy awaryjne. Godzina 7.50, 13 kwietnia 2016r., port La Linea, 10 min drogi od granicy Hiszpanii z Gibraltarem. Wszyscy zaspani, obudzeni alarmem manewrowym wychodzą na pokład. Sen jest dla słabych. Dlatego każdy kocha alarmy. Cumy rzucone, czas zjeść śniadanie, następnie rejony, ogłoszenia i w miasto. Taksówkarze w roli przewodników zawieźli nas najpierw do jaskini. I tu chciałbym się zatrzymać. "Małpy skaczą niedościgle, małpy robią małpie figle. Proszę spojrzeć na pawiana, co za małpa proszę Pana". Małpy naprawdę są cwane. Pewna małpa, głodna małpa, na poręczy sobie stała i turystów okradała. Taki widok to skarb. Stoi turystka, prawdopodobnie z Niemiec, oczywiście stylowa torebka od Tommiego, a w środku babeczki. Małpka nagle podbiega, zagląda do torebki, wyjmuje babeczki i ucieka. Jedna babeczka zjedzona, druga bezradna, a reszta się śmieje. Potem piękne widoki, zakupy, poszukiwania internetu i obiadokolacja. Kto chce ten niechaj wierzy, kto nie chce niech nie wierzy, że tu na Chopinie, szanty górą są. Właśnie, bo śpiewać każdy może, tak jak każdy może uprawiać plażing - czyli nasze ulubione zajęcie."

Jan Ciechomski

a7ee5674551460975086.jpg (duĹźe)


projekt i wykonanie prj8.pl, rozwój i utrzymanie ipix.eu