Serwis używa cookies. Wyrażasz zgodę na używanie cookie, zgodnie z aktualnymi ustawieniami przeglądarki. Zapoznaj się z polityką cookies. x

Wspomóż fundację

Doceniamy każdy, nawet najmniejszy gest pomagający krzewić ideę morskiego wychowania młodzieży.

Wszystkie pozyskane środki przeznaczone będą na realizację programu „Niebieska Szkoła” oraz inne projekty Fundacji zgodnie z jej statutem.

Darowizny na rzecz Fundacji

42 1240 6218 1111 0010 4707 8788

Manzo i zabawy karnawałowe w Mindelo

26.01.2015

Od rana, na pokładzie i pod pokładem, trwały prace porządkowe. Czyszczenie, odrdzewianie, zmywanie, zamiatanie, spłukiwanie, szlifowanie…ręce same pchały się do pomocy przy pielęgnowaniu statku. Potem – gra (siłowo –sprawnościowa) MANZO, wśród afrykańskiego wiatru, morskich fal, „wtopionych” w kamienistą scenerię rozległych plaż Cabo Verde. Cała Załoga aktywnie i z entuzjazmem włączyła się do zabawy. Po krótkim odpoczynku i obiado-kolacji ruszyliśmy z przygotowaniami do tego, na co czkaliśmy od dłuższego czasu. Impreza Karnawałowa, bo o niej piszę, nie mogła obyć się bez odpowiedniej dekoracji Żaglowca, wyborze muzyki i kolorowych, pachnących smakołykach, odpowiednio rozstawionych na rufie.  Zakupione wcześniej soki, owoce, słodycze, przyrządzone (przez członków Komitetu Organizacyjnego) drobne przekąski, wskazywały na to, że impreza będzie wyjątkowa. Najpierw nadmuchaliśmy ogromną ilość różowych i niebieskich balonów. Na linach, linkach zawiesiliśmy też – zdobiące pokład – zielone liście. Potem Oliwer (nasz DJ) zabrał się za selekcję materiału muzycznego (dostał od wszystkich propozycje piosenek, dodał swoje i już miał całą gamę melodii, które królowały na imprezie). Szaleństwo sięgnęło zenitu, w momencie wspólnie odtańczonych piosenek – zdawać by się mogło, że Statek „kiwa się” razem z nami, „podskakując”, „falując” na wodzie, „wyszukując” i „rozpoznając” swoje ulubione rytmy. Cóż to była za uczta dla żołądka i uszu!  Pyszne jedzenie, znakomita muzyka i wyjątkowi ludzie… Śmiechy, brawa, wspólne śpiewanie, skutecznie wzmacniały doskonałą atmosferę spotkania.  Cała Załoga doskonale „wkręciła się w wir zabawy”. Szkoda było kończyć tak dobrze zorganizowany i wyśmienicie przeżyty, „roztańczony” czas …Teraz tylko złapać odrobinę snu, by być gotowym na „chwytanie kolejnego dnia”…Dziś było pięknie!

 

Autor relacji: Mateusz Wieczorek

projekt i wykonanie prj8.pl, rozwój i utrzymanie ipix.eu